Agencja pracy jest czymś, z czego coraz częściej korzystają zarówno przyszli pracownicy, jak i przyszli pracodawcy. Dla jednych jest to łatwe pozyskanie pracownika, natomiast dla drugich szybkie i bezproblemowe znalezienie pracy. Czy jednak jest to najlepsza metoda na wchodzenie na rynek pracy?
Mało wyjątkowych ofert
Jedną z bardziej wyróżniających się cech ofert zatrudnienia, jakie można znaleźć w agencjach pracy jest brak „tego czegoś”. Większość prac kręci się wokół pospolitych zajęć, które może wykonywać każdy człowiek, niezależnie od wykształcenia czy umiejętności. Ciężko więc wyróżnić się czymś i zostać zauważonym. Jest do zdecydowanie miejsce, w którym dobrze odnajdą się osoby mające problemy z zaistnieniem na rynku pracy z takich własnie względów jak zbyt niskie wykształcenie czy brak wyróżniających się umiejętności.
Koszty utrzymania pracownika
Mało kto zastanawia się nad tym, ile dopłacać musi potencjalny pracodawca, aby wystawić swoją ofertę w jakiejś agencji, a także – i co chyba ważniejsze – ile potencjalny pracownik na tym traci? Pracodawca, poprzez opłacenie kosztu utrzymania pracownika agencji (prowizji) jest w stanie zapłacić mniejszą sumę swojemu przyszłemu pracownikowi. Poprzez pośrednictwo tracą tak naprawdę obie strony, najwięcej zyskuje zaś agencja pracy.
Dobre wyjście?
Czy zatem istnienie agencji pracy ma w ogóle jakieś podstawy? Dla ścisłych grup społecznych na pewno. Agencje powstają tylko wtedy, gdy jest na nie popyt – a więc wtedy, gdy ludzie będą mieli ogromny problem ze znalezieniem pracy i będą potrzebowali poprowadzenia za rękę. Poza tym, lepiej jest szukać ofert na własną rękę. Być może znajdzie się lepszą ofertę, ale nie trzeba będzie oddawać części swojej pensji na rzecz pośrednika.
Dodaj komentarz